Autor Wiadomość
Lauraa
PostWysłany: Pon 14:01, 24 Mar 2008    Temat postu:

To się rejestruję . xDD
PaperLove
PostWysłany: Nie 21:46, 23 Mar 2008    Temat postu:

Też za ;D
Gość
PostWysłany: Nie 15:01, 23 Mar 2008    Temat postu:

Dziękuje, dziękuje.
Mogę się rejestrować? xDD
Nelka.
PostWysłany: Nie 14:51, 23 Mar 2008    Temat postu:

Ja za^^
Gość
PostWysłany: Nie 13:30, 23 Mar 2008    Temat postu:

Dziękować Ci dobry człowieku xDD
c'est la vie.
PostWysłany: Nie 13:20, 23 Mar 2008    Temat postu:

jak dla mnie to za xD nie wiem jak reszta Razz
Lauraa
PostWysłany: Nie 12:31, 23 Mar 2008    Temat postu: Zgłoszenie?

No więc tak może na początek, powiem że jestem Laura, no i decyzję, zgłoszenia, się tutaj, przemyślałam chyba ze sto razy. Bo cały tydzień. Miałam się nie zapisywać, gdy zobaczyłam, ze Bell jest zajęta. Tylko ją chciałam pisać, nie było innego wyjścia. Będę ubolewać, do końca życia, ze jej nie pisałam w tej serii, na tym forum i mojej kochanej Claire. No ale cóż, życia spłata figle, to było kolejnym. Bożęę, ale muszę sie z tym w końcu pogodzić. no i jestem tutaj, bez Kristen Bell, bez Jason'a Doring'a, ale jestem. Na wstępie, jeśli można to tak nazwać, stwierdzę, że potrafię być wredną żmiją. Wiec przepraszam za to. xDD I jestem pewna ze nie odejdę. No chyba ze mnie w dupę kopniecie i wyrzucicie.
Włala

Dane o swojej postaci:
*Imię – Claire,Olivia (jeśli mogą być dwa imiona)
*Nazwisko – Sway
*Wygląd – Amanda Bynes

Kobieta "do tańca i różańca", kocha życie. Ma niezwykły talent do przygód i popadania w w różne tarapaty. Boi się samotności i nudy. Ma spory temperament i poczucie własnej wartości.

Dane o swojej postaci:
*Imię – Matthew
*Nazwisko – Shelton
*Wygląd – Chaning Tatum

Adrenalina i ryzyko każdego dnia. Czyste chamstwo pod przykrywką klasy i szarmanckiego czaru. Ma silną osobowość. Stara się maksymalnie korzystać z życia.

Coś od Ciebie:
*Wiek - 16
* Gadu, gadu. - 6706283
* Poczta - gel.lauraa916@vp.pl
* eee. próbka?

'...Nad arkuszami pergaminu w skupieniu pochylało się kilkadziesiąt głów. McCartney przechadzała się między rzędami ławek, zaglądając w testy uczniów, co było strasznie irytujące. W stojącej na katedrze klepsydrze przesypywały się powoli ziarenka piasku. Ogólnej ciszy towarzyszyło jedynie skrobanie piór.
Olivier nie mógł się skupić. Stukał palcem o powierzchnię ławki, podpierając głowę na ręce i starając się przypomnieć sobie jakąkolwiek definicję. Nic to nie dało, w głowie miał kompletną pustkę. Może lepiej byłoby, gdyby zaczął się wczoraj uczyć, zamiast spędzać kolejny upojny wieczór z Julią.
Cholera
Spojrzał w bok. Siedząca nieopodal June pisała jak szalona, co chwilę przewracając kolejne kartki pergaminu. Za nią siedział wygodnie rozparty Tom. On też pisał, chociaż robił to powoli, bez pośpiechu. Olivier westchnął ze złości. Czas upływał irytująco szybko. Gdzieś za nim, w głuchej ciszy, rozległ się dźwięk odsuwanego krzesła. Obejrzał się. Lily Ridl wstawała ze swojego miejsca, z lekkim rumieńcem podchodząc do McCartney i oddając jej ukończony test. Wszyscy spojrzeli na siebie znacząco – kujonka skończyła swój występ…Dziewczyna nie zwracała na nikogo uwagi. Zarzuciła torbę na ramię, pożegnała się cicho i szybkim krokiem ruszyła w stronę drzwi. Olivier śledził ją wzrokiem.
Na krótką chwilę ich spojrzenia się spotkały. Chwila, reakcje. On się nie uśmiechnął, nic nie zrobił – niewiele to dla niego znaczyło. A ona? Znowu – przyspieszone bicie serca, rumieniec, roztrzęsione dłonie. Lily była na siebie wściekła – przecież to tylko jedno spojrzenie! A jego twarz była tak obojętna, tak niewzruszona. Jego to nie obchodziło...'


Iii ? . Embarassed

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group